Chciał kupic kontenery mieszkalne - trafił na oszustów
Ponowne oszustwo w sieci. Tym razem pokrzywdzonym jest mieszkaniec gminy Mielnik. Mężczyzna chciał kupić kontenery mieszkalne. W internecie znalazł interesujące go ogłoszenie. Wpłacił zaliczkę, po czym kontakt ze sprzedającym urwał się. W efekcie mężczyzna stracił ponad 10 tysięcy złotych.
Zaniżone ceny oferowanych towarów, fikcyjne opinie klientów, czy żądanie przedpłaty - internetowi oszuści chwytają się różnych sposobów, żeby wyłudzić od nas pieniądze. Użytkownicy internetu coraz częściej stają się ofiarami oszustów działających w sieci. Tym razem został oszukany mieszkaniec gminy Mielnik. Mężczyzna chciał kupić kontenery mieszkalne. W internecie znalazł interesujące go ogłoszenie, w atrakcyjnej cenie. Skontaktował się ze sprzedawcą i po uzgodnieniu warunków transakcji, przelał zaliczkę w kwocie ponad 10 tysięcy złotych na wskazane przez sprzedającego konto bankowe. Kiedy sprzedający nie wywiązał się z umowy w ustalonym terminie i nie dostarczył zamówionego kontenera, mężczyzna próbował skontaktować się z nim. Niestety kontakt urwał się, a 67-latek nie otrzymał zamówionego towaru, ani też zwrotu pieniędzy.
Policjanci ostrzegają przed oszustami wykorzystującymi internetowe portale sprzedażowe i przypominają:
- kupując w sieci kierujmy się ograniczonym zaufaniem do sprzedającego,
- zachowujmy całą korespondencję ze sprzedawcą,
- sprawdzajmy czy sklep, bądź osoba prywatna podaje swój adres i numer telefonu,
- przy płaceniu kartą kredytową zwracajmy uwagę, czy połączenie internetowe jest bezpieczne i czy przesyłane przez nas dane nie zostaną wykorzystane przez osoby nieuprawnione,
- pamiętajmy, że mamy możliwość uzgodnienia sposobu płatności za wybrany przedmiot, jeśli tylko pojawiły się wątpliwości co do wiarygodności sprzedającego warto umówić się na "odbiór osobisty" lub wybrać opcje płatności, nawet o parę złotych droższą, ale bezpieczniejszą "za pobraniem", jeżeli nie ma takiej opcji u sprzedającego niech wzbudzi to naszą czujność,
- nie dajmy się nabrać na „super promocje” – bardzo często niska cena jest tylko „haczykiem” na który oszuści „łowią” swoje ofiary.