CHCIAŁ PRZYGOTOWAĆ OBIAD I ZASNĄŁ
Policjanci z siemiatyckiej patrolówki udowodnili, że hasło "Pomagamy i chronimy" ma swoje odzwierciedlenie w czynach. Funkcjonariusze wyprowadzili z zadymionego mieszkania mężczyznę, który spał. Ich natychmiastowa reakcja najprawdopodobniej zapobiegła tragedii.
Siemiatyccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z jednego z mieszkań w mieście wydobywa się dym. Z relacji zgłaszającej wynikało, że w środku może znajdować się mężczyzna. Na miejsce jako pierwsi dotarli policjanci z patrolówki. Okazało się, że drzwi do mieszkania były zamknięte. Wykorzystując wybitą szybę w jednym z okien mundurowi weszli do środka. W kuchni zauważyli płonący garnek. Natychmiast zakręcili butlę z gazem i ugasili pożar. W jednym z pomieszczeń znaleźli śpiącego mężczyznę, którego wyprowadzili z mieszkania. Okazało się, że 25-latek w trakcie przyrządzania kolacji postanowił odpocząć i zasnął. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy nikomu nic złego się nie stało.