Jechali ze znakiem drogowym i narkotykami - zostali zatrzymani
Data publikacji 18.02.2022
Policjanci bydgoskiego oddziału prewencji zauważyli na skrzyżowaniu audi, którego kierowca nie wiedział w którym kierunku skręcić. Policjanci sądząc, że mógł się zgubić, podeszli do kierowcy i zapytali czy nie potrzebuję pomocy. Mundurowi zauważyli w pojeździe wyrwany z ziemi słupek drogowy. Okazało się, że chwilę wcześniej, jeden z pasażerów wyjął go z pobocza. Dodatkowo, mundurowi znaleźli przy nim amfetaminę, natomiast kierowca był pod jej działaniem. O dalszym ich losie zadecyduje sąd.
W środę, policjanci bydgoskiego oddziału prewencji patrolowali drogę wojewódzką numer 640. Po 22, na skrzyżowaniu w Moszczonie Pańskiej zauważyli audi, którego kierowca nie wiedział w którym kierunku ma skręcić. Policjanci sądząc, że mógł się zgubić, podeszli do kierowcy i zapytali czy nie potrzebuję pomocy. Na tylnym siedzeniu kontrolowanego audi, mundurowi zauważyli znak drogowy (słupek krawędziowy U-2). Okazało się, że jeden z pasażerów, 28-letni mieszkaniec gminy Milejczyce wyrwał go wcześniej z pobocza. Mundurowym powiedział, że nie wie dlaczego tak zrobił. To jednak nie był koniec kłopotów mężczyzny. Funkcjonariusze znaleźli przy nim woreczek foliowy z zawartością białego proszku, prawdopodobnie amfetaminy. Dodatkowo, pod wpływem tego narkotyku był kierowca pojazdu, 19-letni mieszkaniec gminy Boćki. Osoby podróżujące audi trafiły do policyjnego aresztu, a ich samochód na policyjny parking. Podczas dalszych czynności, policjanci przeszukując dom 28-latka, w jego pokoju znaleźli niewielkie ilości marihuany. Mieszkaniec gminy Milejczyce usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz udzielenia ich innej osobie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie za wykroczenie usunięcia znaku z drogi. 19-latek natomiast, usłyszał zarzut kierowania pojazdem będąc pod wpływem narkotyków. Stracił też prawo jazdy. Zgodnie z kodeksem karnym, za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.