34-letni oszust wpadł w ręce policjantów
Siemiatyccy policjanci zatrzymali 36-latka, który podając się za policjanta oferował montaż kamer monitoringu w mieszkaniu 84-letniej kobiety. Oszust wykorzystując nieuwagę starszej kobiety ukradł jej 2000 złotych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Dzisiaj stanie przed Sądem 36-letni mieszkaniec gminy Drohiczyn, który okradł 84-letnia kobietę. Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek. Około godz. 11.00 dyżurny siemiatyckiej Policji został poinformowany przez 84-letnią siemiatyczankę, że poprzedniego dnia przyszedł do niej mężczyzna, który podawał się za policjanta i zaproponował jej montaż kamer monitoringu w mieszkaniu. Początkowo wyłudził od staruszki 400 złotych na poczet przyszłej usługi, a gdy zobaczył skąd kobieta brała pieniądze, wykorzystując jej nieuwagę skradł jej resztę oszczędności. W sumie jego łupem padło 2 tysiące złotych. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych, już po kilku godzinach od zawiadomienia ustalono i zatrzymano sprawcę tego przestępstwa. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec gm. Drohiczyn, który przyznał się do zarzucanego mu czynu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Opowieści i preteksty jakie tworzą i wykorzystują złodzieje i oszuści bywają bardzo różne, a ich pomysłowość w tym zakresie nie zna granic. Jednak wspólnym elementem ich działania jest wytypowanie na przyszłe ofiary starszych i najczęściej mieszkających samotnie osób, zdobycie ich zaufania i odwrócenie uwagi. Dlatego też pamiętajmy o ograniczonym zaufaniu do obcych. Nie wpuszczajmy ich do naszych mieszkań i nie afiszujmy się posiadanym majątkiem. Bądźmy podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji. Jeżeli podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustem natychmiast skontaktujmy się z Policję.