Jechała do pracy mając blisko 3,5 promila
Wczoraj dwóch mieszkańców Siemiatycz uniemożliwiło dalszą jazdę pijanej kierującej. Okazało się, że kobieta miała blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Niewątpliwie, godna pochwały postawa obywatelska zapobiegła potencjalnemu nieszczęściu.
Wczoraj, po 11, dyżurny siemiatyckiej jednostki Policji otrzymał sygnał o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy. We wskazane miejsce został wysłany policjant z posterunku w Mielniku. Okazało się, że zgłaszający jadąc przez Osłowo zauważył, że kierująca fordem, zjechała na jego pas o mało nie doprowadzając do zderzenia. Kierujący toyotą zawrócił za fordem, a następnie uniemożliwił dalszą jazdę kobiecie. Jak się okazało, kierująca była nietrzeźwa. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie blisko 3,5 promila alkoholu. Kobieta w rozmowie z policjantem przyznała, że wcześniej piła alkohol, a teraz jedzie do pracy. 54-latka straciła prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Niewątpliwie, godna pochwały, postawa kierującego i pasażera toyoty zapobiegła potencjalnemu nieszczęściu.
Policjanci przypominają, że każdy nietrzeźwy kierujący, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Mundurowi apelują o rozsądek na drodze, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz o ograniczone zaufanie względem innych uczestników ruchu drogowego.