33-latek usłyszał 5 zarzutów - trafił na 3 miesiące do aresztu
Mężczyzna na jednej z ulic w Siemiatyczach kierował audi mając dożywotni sądowy zakaz prowadzenia wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo posiadał przy sobie amfetaminę i był pod jej działaniem. Audi, którym kierował miało założone tablice rejestracyjne przypisane do innego pojazdu. Kilka dni później pobił swoją partnerkę, która trafiła do szpitala. Mężczyzna usłyszał łącznie 5 zarzutów, 3 z nich dopuścił się w warunkach recydywy. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu kara do 7 i pół roku pozbawienia wolności.
Na jednej z ulic w mieście, siemiatycka patrolówka zatrzymała do kontroli audi. Okazało się, że siedzący za kierownicą 33-latek ma dożywotni sądowy zakaz prowadzenia wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo, mężczyzna posiadał przy sobie amfetaminę i był pod jej wpływem. Jednak to nie był koniec problemów mieszkańca gminy Nurzec - Stacja. Audi, którym kierował miało założone tablice rejestracyjne przypisane do innego pojazdu. Tłumaczył policjantom, że samochód kupił w Belgii i przyjechał nim na zmienionych tablicach. Tam też zakupił amfetaminę. 33-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał 4 zarzuty, między innymi kierowania pojazdem pod działaniem środków odurzających pomimo orzeczonego sądowego zakazu, którego dopuścił się w warunkach recydywy. Za te przestępstwo grozi mu do 7 i pół roku pozbawienia wolności. Kilka dni później, siemiatyccy policjanci interweniowali w jednym z domów na terenie gminy Drohiczyn. Mieszkaniec gminy Nurzec - Stacja pobił wtedy swoją partnerkę, uderzając ją kilkukrotnie w głowę. Kobieta trafiła do szpitala. 33-latek ponownie został zatrzymany i usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Sąd wobec mężczyzny zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.