Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nowe nieoznakowane radiowozy dla podlaskich policjantów

Data publikacji 17.12.2013

300 koni mechanicznych, 5,5 sekundy „do setki” i prędkość maksymalna 250 km/h to osiągi nowych nieoznakowanych radiowozów podlaskich policjantów. Sześć pojazdów, które wyposażone zostały również w wideorejestratory, zakupionych zostało w ramach Szwajcarsko – Polskiego Programu Współpracy. Jeden z nich trafił do siemiatyckiej drogówki.

W miniony czwartek w Komendzie Głównej Policji odbyło się uroczyste przekazanie kluczyków do nowych nieoznakowanych radiowozów z wideorejestratorami (zobaczwięcej). Sześć volkswagenów passatów B7 w wersji z silnikiem V6 o pojemności 3.6 li mocy 300 KM, które trafiły do podlaskich policjantów, zakupionych zostało w ramach projektu „Bezpieczeństwo w ruchu drogowym”, który jest współfinansowany ze środków Szwajcarsko - Polskiego Programu Współpracy. Projekt ten ma przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie wybranych powiatów m.in.właśnie poprzez doposażenie Policji. Nowe „maszyny”, które rozpędzają się „dosetki” w 5,5 sekundy i osiągają prędkość maksymalną 250 km/h, wyjadą do służby na drogach województwa. Wczoraj jeden z radiowozów trafił do funkcjonariuszy ruchu drogowego siemiatyckiej komendy oraz policjantów z powiatu suwalskiego i wysokomazowieckiego. Natomiast gdzie pojadą kolejne radiowozy zdecyduje prowadzona analiza uwzględniająca stan zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym w poszczególnych powiatach, a także układ głównych ciągów komunikacyjnych, na których występuje największy ruch. Ponadto, dzięki zainstalowanym w tych pojazdach kamerom, policjanci ruchu drogowego będą mogli utrwalać niezgodną z przepisami jazdę, eliminując w ten sposób z ruchu piratów drogowych. Do tej chwili podlaski garnizon Policji dysponował w sumie 20 radiowozami wyposażonymi w wideorejsteratory, z czego 11 nieoznakowanymi. Teraz ta liczba wzrosła o 6 nowych pojazdów, których głównym celem jest pomoc policjantom w dbaniu o bezpieczeństwo na podlaskich drogach.

Powrót na górę strony