Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Siemiatyccy funkcjonariusze prowadzili działania "Nie bądźmy obojętni”

Data publikacji 09.01.2017

Od minionego czwartku do dnia dzisiejszego, tj. przez cały długi weekend siemiatyccy policjanci w ramach działań „Nie bądźmy obojętni” kontrolowali miejsca w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu.

Zima to najtrudniejszy okres dla osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz niezaradnych życiowo i nadużywających alkoholu. Od kilku dni temperatura na zewnątrz zarówno w nocy jak i w dzień spadła znacznie poniżej zera. W ramach programu prewencyjnego "Nie bądźmy obojętni" siemiatyccy policjanci przez cały długi weekend sprawdzali miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Policjanci zaglądali do pustostanów, sprawdzali ogródki działkowe, kontrolowali klatki schodowe i piwnice. Odwiedzali osoby szczególnie narażone na wychłodzenie w okresie spadku temperatur a także sprawdzali miejsca wskazane na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.

Od czwartku siemiatyccy policjanci interweniowali wobec 5 osób, które przebywały w warunkach zagrażających ich życiu z powodu niskich temperatur. Już w właśnie w czwartek tuż po godzinie 19.00 funkcjonariusze podczas patrolowania miasta udali się do jednego z pustostanów gdzie mogą przebywać osoby narażone na wychłodzenie. Ich przeczucia okazały się trafne. W nieogrzewanym, rozwalającym sie pustostanie przebywali 47 i 68-letni mężczyźni. Obaj byli bardzo wyziębieni, ponadto trudno było sie z nimi porozumieć, gdyż byli  pod wpływem alkoholu. Ponieważ nie było komu przekazać pod opiekę mężczyzn a także z uwagi na panującą na zewnątrz temperaturę dobiegającą -11 stopni Celsjusza zostali oni przewiezieni do pomieszczeń dla osób zatrzymanych.

W sobotni wieczór około godziny 17:00 siemiatyccy policjanci otrzymali sygnał o mężczyźnie, który skontaktował się telefonicznie ze swoją rodziną informując ich, że z uwagi na stan jego upojenia alkoholowego nie da rady poruszać się o własnych siłach i wrócić do domu. Policjanci ustalili, że mężczyzna dzwoniąc do rodziny przebywał w okolicach cerkwi na ul. Sikorskiego w Siemiatyczach. Natychmiast we wskazany rejon skierowani zostali funkcjonariusze gdzie jednak nie zastali mężczyzny.  Podczas prowadzenia działań dzielnicowy szybko ustalił telefon do tego człowieka. Po kilkukrotnej próbie połączenia w końcu udało się połączyć z mężczyzną, z którym jednak trudno było sie porozumieć z uwagi na stan jego upojenia. Mężczyzna odkładał słuchawkę nie rozłączając się. To bardzo pomogło funkcjonariuszom, gdyż w tle słychać było inne osoby. Po ponownej próbie połączenia się, telefon odebrała kobieta, która wyjaśniła że wracając do domu zauważyła mężczyznę, który przewracał się na chodniku. Wraz ze swoim znajomym postanowiła więc zabrać go do domu by człowiek nie zamarzł. Kobieta wyjaśniła gdzie obecnie wszyscy przebywają. Przybyli na miejsce policjanci zastali 50-letniego mieszkańca Siemiatycz całego i zdrowego. Znajdował się pod silnym działaniem alkoholu dlatego został odwieziony do miejsca zamieszkania i przekazany pod opiekę rodzinie.

Gdyby nie czujność i intuicja siemiatyckich policjantów wszystkie osoby mogłyby zamarznąć.

Apelujemy do wszystkich mieszkańców "NIE BĄDŹMY OBOJĘTNI”. Każdy sygnał dotyczący miejsc przebywania osób bezdomnych, samotnych i niezaradnych życiowo, osób które narażone są na wyziębienie organizmu może uratować ich zdrowie, a nawet życie. W przypadku zauważenia osób narażonych na zamarznięcie, jak najszybciej zgłośmy ten fakt Policji pod numerem telefonu 997 (komórkowy 112), Pogotowiu Ratunkowemu – 999 bądź też zadzwońmy pod bezpłatny całodobowy numer telefonu Centrum Kryzysowego Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku – 800 444 989. Jeden telefon może uratować ludzkie życie.

* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji –www.siemiatycze.policja.gov.pl

Powrót na górę strony